książki historyczne
Oferta wydawnictwaPolecamy w sieciKatalog do pobrania

Płonące pustkowie

Płonące pustkowie

Warszawa od upadku Powstania do stycznia 1945.Relacje świadków Ludwicki M. Zona Zero
Rok wydania: 2018
ISBN: 978-83-66177-29-1

Oprawa: miękka
Ilość stron: 296
Wymiary: 140 x 205

Dostępność: Na półce

38.10 zł


Pozbawione mieszkańców miasto widmo zostało skazane na zagładę. Specjalne oddziały niemieckie niszczyły je metodycznie, kwartał po kwartale. Po ich przejściu w milczących ruinach poza zdziczałymi kotami nie było już nikogo.

Książka opowiada o dramatycznych miesiącach po kapitulacji Powstania, zbierając relacje tych, którzy pozostali w mieście:

-Pielęgniarek opiekujących się rannymi w szpitalach
-Żołnierzy batalionu „Kiliński” osłaniających ewakuację ludności cywilnej i szpitali
-Bibliotekarzy i muzealników starających się w ramach tzw. akcji pruszkowskiej ratować dobra kultury z niszczonej Warszawy
-Warszawskich Robinsonów - ludzi, którzy chcieli lub musieli ukrywać się w ruinach pustego miasta
-Młodych mieszkańców Warszawy wcielonych siłą przez Niemców do komand sortujących i pakujących ocalały dobytek przed wysyłką do Rzeszy.

Przez sześćdziesiąt trzy dni „Jurek” walczył na pierwszej linii. Czasem działo się więcej, czasem mniej, jednak każdy kontakt z Niemcami oznaczał walkę na śmierć i życie. Teraz żandarmi niemieccy zwracali się do nich per Kameraden. Jemu na ich widok palec odruchowo wędrował do spustu. „Przyzwyczaiłem się do tego, że do Niemców się strzela”.

Niemieccy żołnierze z magazynów Domu Towarowego Braci Jabłkowskich powyciągali samochodziki-zabawki, nakręcali je i puszczali po rozoranej jezdni. Bawili się tymi autkami, a na Marszałkowskiej komanda niemieckie systematycznie, dzień po dniu, paliły dom po domu.

Żołnierze Brandkommando zjawili się spalić Bibliotekę Narodową i nie spodziewali się zastać kogokolwiek w budynku. Dyrektor Grycz okazał dokumenty wystawione przez generała SS stwierdzające, że biblioteka ma zostać jednak ewakuowana. Podpalacze wycofali się niechętnie, rzucając na odchodne: „Ale się spieszcie. My nie będziemy długo czekać”.



Recenzje

Brak recenzji tej pozycji

Wystaw swoją:

Nick
Recenzja

Oferta wydawnictwa Polecamy w sieci Katalog do pobrania